O wyprawie
- Spacery w górskich regionach Racza i Chewsuretia
- Parki Narodowe Lagodechi i Waszlowani
- Spotkania z miejscowymi ludźmi - supry, uczty, toasty
- Najbardziej doświadczony polski pilot w Gruzji!
- Wino, czacza, gruzińskie toasty i kaukaska kuchnia
- Wizyta u Chewsurów malutkiej górskiej wiosce Szatili
Tylko niewielka grupa osób będzie miała okazję uczestniczyć w tej niecodziennej wycieczce do Gruzji, która wciąż kryje w sobie jeszcze wiele nieznanych miejsc i tajemnic. Maciek Kucharski (Klemens) i Roman Stanek, specjalnie dla Was - Klientów , którzy już Gruzję odwiedzili i pokochali (ale też dla tych, którzy nie byli, a chcą odkryć Gruzję od nieturystycznej strony) - stworzyli dedykowany program po miejscach mało znanych, ale równie pięknych i intrygujących. Kontynuuj z nami poznawanie Gruzji!
Dużą część wycieczki do Gruzji spędzimy w górskich rejonach Wielkiego Kaukazu. Bezdroża pokonamy terenowymi limuzynami, czyli niezawodnymi Delicami, które dojadą wszędzie. Kulinarnie Gruzja nas znów nie rozczaruje! A będąc już ekspertami od trunków i kuchni kaukaskiej, szczególny nacisk położymy na... zagłębienie regionalnych różnic w produkcji wina i czaczy :-)
Termin tej specjalnej wycieczki do Gruzji jest tylko jeden. Ze względu na sezon, jego zmiana nie będzie możliwa.
Zapraszamy Was na tę unikalną i niepowtarzalną podróż przez Kaukaz.
Program
DZIEŃ 1
Wcześnie rano spotykamy się na lotnisku Chopina i wylatujemy do Gruzji. Po przylocie przejazd do górskiego regionu Racza. Jadąc przez Imeretię zobaczymy dzikie plantacje górskiej herbaty, zwiedzimy popadający w ruinę socjalistyczny skarb - kurort Tskaltubo i Tkibuli - miasto zbudowane przez niemieckich jeńców wojennych po II wojnie światowej. Odwiedzimy największą synagogę na Kaukaze, której biblioteka przechowuje książki wydrukowane w Krakowie przed II WŚ. Nocleg w guesthousie w Oni.
*W przypadku pięknej pogody wykąpiemy się również w głębokim jeziorze Shaori.
DZIEŃ 2
Jeszcze głębiej zapuścimy się w góry poznając górski region Racza - odwiedzimy górską wioskę Ghebi z najlepszym wędzonym mięsem w Gruzji. Złożymy wizytę lokalnemu winiarzowi we wiosce Chwanczkara, gdzie spróbujemy ulubione wino Churchilla i Stalina. Będziemy podziwiać szczyty Wielkiego Kaukazu, a wieczorem biesiadować w domu miejscowego malarza.
DZIEŃ 3
By dotrzeć do kolejnego górskiego regionu, Chewsuretii, zatrzymamy się na jedną noc w Tbilisi. Zapraszamy na wspólny wypad na miasto - na kolację w niestandardowej restauracji, której właściciel zamarzył sobie na dachu zbudować prawdziwe qvevri oraz na imprezę z do wschodu słońca i tour de pub po knajpkach i winnych piwniczkach!
DZIEŃ 4
Leniwy poranek i dla chętnych spacer uliczkami Tbilisi z naciskiem na genius loci tego miasta. Podwórka, klatki schodowe, balkony, kafelki, witraże i architektoniczne detale będą towarzyszyć tej przechadzce. Po południu wsiadamy w samochody terenowe i obieramy kurs na jedną z najładniejszych dróg Wielkiego Kaukazu, do malutkiej wyludniającej się wioski, do "stolicy gór" - Szatili. Ta wioska złożona z kilkudziesięciu domów tworzących razem twierdzę, wciąż jeszcze zamieszkana jest przez gospodarzy tych terenów - Chewsurów.
DZIEŃ 5
Ten dzień spędzimy w górach. Trekking do wioski Mutso. Po drodze podziwianie przepięknej przyrody połączonej z ciekawą historią. Zobaczymy pełne czaszek i kości "domy umierania", do których starzy Chewsurowie chodzili umierać. Wizyta w domu pogranicznika Garcii - hodowcy koni. A wieczorem może znajdziemy miejsce ze znanym chewsurskim piwem?
DZIEŃ 6
Terenową drogą przeniesiemy do wschodniej Gruzji, do rzadko odwiedzanych lasów Rezerwatu Przyrody Lagodekhi. To będzie dzień z polskim akcentem, bowiem na początku XX wieku z inicjatywy Polaka, Ludwika Młokosiewicza, oficera i botanika, założono ten pierwszy rezerwat przyrody na terenie w Gruzji.
Przejeżdżając przez Kachetię - region winiarski - na pewno odwiedzimy też polskiego winiarza, który przez picie wina "zgruziniał" tak bardzo, jak Wasz przewodnik ;-) Supra i nocleg w rodzinnym pensjonacie.
DZIEŃ 7
Pozostajemy w Rezerwacie Lagodekhi. Wybieramy się na całodzienny trekking do wodospadu, piknik i podziwianie wiosennej flory parku narodowego. Kąpiel w rześkich, ale wygrzanych kaukaskim słońcem, wodach górskich rzek. Jeżeli będzie taka chęć, zrobimy szaszłyk z barana, wprost na łonie natury (za dopłatą).
DZIEŃ 8
Kontynuujemy podróż samochodami terenowymi dosłownie na sam koniec Gruzji - do kolejnego parku narodowego - Waszlowani. Wysokie góry zamienimy na skały, wulkany błotne i półpustynne tereny. Jazda będzie pełna przygód, a zakończymy ją kolacją po środku niczego, pod milionem gwiazd nad głowami.
DZIEŃ 9
Zmieniamy kierunek podróży i wracamy na Zachód. Droga zaprowadzi nas do małego gruzińskiego miasteczka o światowym znaczeniu. Bolnisi, nie tylko było zamieszkane przez niemieckich osadników (to dlatego posiada drugą nazwę - Katharinenfeld), ale również tu odnalezione zostało najstarsze pismo gruzińske - alfabet z V. wieku.
DZIEŃ 10
Wracamy do Imeretii, gdzie rozpoczęliśmy swoją podróż. Spróbujemy spotkać lokalnych winiarzy w nieznanych winiarskim regionie obok Gori. A jeszcze przed pożegnalną kolacją z muzyką u winiarza w miasteczku Zestaponi odwiedzimy ostatnie chyba miejsce, gdzie nadal na świat z piedestału patrzy głowa dyktatora Stalina.
DZIEŃ 11
Po śniadaniu pożegnanie z Gruzją i wyjazd na lotnisko do Kutaisi. Powrót do Warszawy po południu.