Hasło "BATUMI" przyspiesza bicie serca obserwatora ptaków - nie ma drugiego takiego miejsca na świecie, w którym jednego dnia zobaczyć można nad głową nawet 70 000 trzmielojadów, 8 000 kań czarnych, setki orzełków, orlików, krogulców krótkonogich... A w ciągu kilku dni nawet 200 000 ptaków drapieżnych ponad 20 gatunków.
Duże ptaki szponiaste, których trasy przelotu uzależnione są od warunków umożliwiających korzystanie z prądów wznoszących (ptaki te niechętnie lecą lotem aktywnym) omijają duże akweny i łańcuchy górskie. Na trasie ze wschodniej Europy oraz z zachodnie Azji ptaki te lecą wzdłuż wschodniego wybrzeża Morza Czarnego i w okolicach Batumi natrafiają na wzniesienia Małego Kaukazu, co zmusza je do wędrówki bardzo wąskim korytarzem - tzw. "Batumi Bottle Neck" - "szyjka butelki". Ten zjawiskowy przelot dostrzegli badacze ptaków, którzy od 1977 roku zaczęli liczyć ptaki drapieżne (szponiaste) przelatujące nad Batumi. W ciągu kilku tygodni liczeń obserwowanych jest tam ponad MILION ptaków. Wizyta w regionie jest także okazją do spotkania z licznymi w tych stronach kraskami, żołnami, skowrończykami i wieloma innymi gatunkami.
Głównym punktem programu wycieczki są obserwacje prowadzone na punkcie liczenia ptaków drapieżnych Sakhalvasho położonym na obrzeżach Batumi, gdzie zespół Batumi Raptor Count (BRC) od lat prowadzi badania nad dynamiką migracji tej grupy ptaków. Zasadniczo przelot nasila się w okolicach godziny 9:00 rano, dlatego akurat po śniadaniu w naszej pobliskiej kwaterze będziemy przechodzić na wspomniany punkt. Każdy dzień jest nieco inny i oferuje inne doznania. Czasami w słoneczny dzień ptaków lecą dziesiątki tysięcy, ale na sporej wysokości, innym razem mżawka może zepchnąć "drapole" tuż nad obiektywy aparatów. Nigdy nie wiadomo w którym momencie trafi się jakaś rzadkość, taka jak trzmielojad czubaty, na którego mamy sporą szansę, jeśli będziemy wystarczająco wytrwale przeglądać stada nadciągających trzmielojadów. Bardzo licznie migrują kanie czarne, trzmielojady, krogulce krótkonogie, orzełki i żołny; możemy liczyć też na myszołowy wschodnie, gadożery, orliki i kraski. Codziennie będzie okazja do przeglądania błotniaków i nabierania wprawy w oznaczaniu błotniaka stepowego w różnych szatach, pod okiem doświadczonego przewodnika. Niewykluczone są spotkania z dużymi orłami, ścierwnikami, stadami turkawek, a przeglądanie lunetą powierzchni morza daje szansę na wypatrzenie burzyków śródziemnomorskich lub delfinów butlonosych.
Choć kluczową lokalizacją jest punkt Sakhalvasho, w trakcie naszego pobytu możliwe są piesze wędrówki za ptakami po okolicy. Miejscem szczególnie wartym odwiedzenia jest ujście rzeki Chorokhi, gdzie szanse na delfiny butlonose i burzyki śródziemnomorskie są znacznie większe. Wśród ptaków siewkowych rozejrzymy się za terekią, biegusem płaskodziobym, szczudłakami, orlicą, mewą armeńską, mewą cienkodziobą i rybitwą krótkodziobą, z kolei pośród czapli możemy liczyć na modronose i purpurowe. Okoliczne krzaki i otwarte przestrzenie oferują spotkania z zaganiaczami bladymi, ortolanami, trznadlami czarnogłowymi, dzierzbami czarnoczelnymi, skowrończykami krótkopalcowymi, pliszkami cytrynowymi czy białorzytkami płowymi. Jeżeli gdzieś poza Sakhalvasho ma trafić się jakaś rzadkość, to właśnie delta Chorokhi jest drugim genialnym ptasim hotspotem.
Wizyty w Parku Narodowym Mtirala i Ogrodzie Botanicznym w Batumi mogą zaowocować kowalikiem tureckim, świstunką kaukaską, a nawet świstunką gruzińską. Wszystkie wypady poza Sakhalvasho będziemy uzgadniać na miejscu w zależności od pogody i obecnych w okolicy ptaków, by zmaksymalizować nasze szanse na bliskie spotkania z egzotycznymi gatunkami. Wszystkie wycieczki poza Sakhalvasho są fakultatywne i dodatkowo płatne (gotówką na miejscu).